2 kwi 2014



Wczoraj kupiłam od starszej pani kwiatki, takie tam żonkilki, zapłaciłam troszkę więcej, bo pani chciała za nie skandalicznie mało. Rozstałyśmy się w uśmiechach. Dziś wieczorem czekała na mnie, blisko tego samego miejsca z prezentem - bukietem pięknych tulipanów... Musiała mnie długo wyglądać... Usłyszałam, że to najpiękniejsze jakie ma, i że mi się należą. Chcij człowieku dobrze, to potem ze wzruszenia do domu nie możesz trafić.